Jak niewinny post na Facebooku z deepfake’em Scarlett Johansson ujawnia realne zagrożenia AI dla biznesu?
Screen na górze pochodzi z wygenerowanego przez AI teledysku do piosenki No Good Woman śpiewanej przez Adele i Miley Cyrus. Nie wszyscy od razu zorientowali się, że to nagranie nie było zrealizowane podczas spotkań dwóch wielkich diw muzycznej sceny.
A dzisiaj jest leniwe, niedzielne popołudnie. Przeglądam Facebooka, gdy algorytm podsuwa mi grupę o nazwie Celebhub. A w niej post ze zdjęciem Scarlett Johansson w zmysłowej pozie. Liczby mówią same za siebie: 700 polubień, ponad 150 komentarzy pełnych zachwytu. Ale w tej fali uwielbienia brakuje jednego, kluczowego elementu: zwątpienia.
Nikt nie zadał pytania: Czy to zdjęcie jest prawdziwe?. Mnie jednak coś tknęło.
Szybkie sprawdzenie w Google Lens zajęło mi dosłownie 15 sekund. Wynik? Zdjęcie krąży po profilach fanów, ale istnieje też jego druga wersja. Ta sama poza, sukienka, naszyjnik, a nawet choinka w tle. Zmieniła się tylko twarz – należała do rosyjskiej nude model. To, co widziały setki osób, było sprawnie wykonanym deepfake’em.
To pozornie błahe odkrycie jest wierzchołkiem góry lodowej – problemu, z którym mierzy się dziś każda firma, niezależnie od tego, czy zdaje sobie z tego sprawę, czy nie.

Od Photoshopa do promptu: nowy patent na dezinformację
Pamiętasz czasy, gdy nieudolne fotomontaże można było rozpoznać po falujących ścianach czy „tańczących” kostkach chodnikowych? Wymagały one umiejętności, czasu i specjalistycznego oprogramowania. Dzisiaj, w dobie generatywnej sztucznej inteligencji, próg wejścia został zrównany z ziemią.
Wystarczy jeden, dobrze sformułowany prompt, by zaawansowany model AI stworzył fotorealistyczny obraz, spreparował nagranie audio lub wideo. Taka treść, wrzucona do sieci, zaczyna żyć własnym życiem – często poza naszą kontrolą, niszcząc reputację osób i firm w ciągu kilku godzin.
Strategiczny błąd: skupiamy się na zyskach, ignorujemy ryzyka
W rozmowach biznesowych o AI dominuje entuzjazm. Mówimy o optymalizacji procesów, cięciu kosztów, automatyzacji i nowych możliwościach. To wszystko prawda. Ale w tej pogoni za innowacją popełniamy strategiczny błąd: ignorujemy drugą stronę medalu.
Zazwyczaj nie chcemy wiedzieć o zagrożeniach. Zakładamy, że „jakoś to będzie”, a nasza firma przejdzie suchą stopą przez ocean cyfrowych pułapek. Niestety, rzeczywistość jest brutalna. Straty wynikające z dezinformacji, oszustw opartych na AI czy kryzysów wizerunkowych mogą wielokrotnie przewyższyć zyski z wdrożenia nowego narzędzia.
Praktyczny poradnik: Jak chronić firmę przed zagrożeniami AI?
Rezygnacja z AI nie jest rozwiązaniem. Rozwiązaniem jest świadome i odpowiedzialne korzystanie z technologii. Oto cztery kroki, które możesz wdrożyć w swojej organizacji już dziś:
1. Wprowadź kulturę weryfikacji („Sprawdzam!”) – naucz swoich pracowników, że nie wszystko, co widzą, jest prawdą. Pokaż im proste, darmowe narzędzia, takie jak odwrócone wyszukiwanie obrazem (Google Lens), które pozwalają na szybką weryfikację autentyczności zdjęcia. Niech stanie się to nawykiem.
2. Stwórz wewnętrzną politykę użycia AI (AI Policy) – każda firma powinna mieć jasne zasady dotyczące tego, jak i do czego można wykorzystywać narzędzia generatywnej AI. Gdzie leżą granice etyczne? Które narzędzia są dozwolone? Jakie dane można przetwarzać? Taki dokument to fpodstawa bezpieczeństwa.
3. Edukuj kompleksowo, a nie powierzchownie – szkolenie z AI nie może być tylko pokazem jej „magicznych” możliwości. Musi zawierać solidny moduł poświęcony cyberbezpieczeństwu, rozpoznawaniu deepfake’ów, phishingu i innych form manipulacji.
4. Przygotuj plan reagowania kryzysowego C- co zrobisz, gdy w sieci pojawi się fałszywe wideo z Twoim prezesem? Albo nieprawdziwa informacja o produkcie, która stanie się viralem? Posiadanie gotowego planu komunikacji kryzysowej pozwoli zminimalizować szkody.
AI to narzędzie. Twoja firma potrzebuje instrukcji obsługi
Sztuczna inteligencja jest jak potężny młot – można nim zbudować dom, ale można też zniszczyć wszystko wokół. Wszystko zależy od tego, w czyich rękach się znajduje i czy ta osoba wie, jak się nim posługiwać.
Nie pozwól, by Twoja firma działała po omacku. Inwestycja w wiedzę i świadomość zespołu to dziś najskuteczniejsza polisa ubezpieczeniowa od cyfrowych zagrożeń.
Jesteś zainteresowany tym, jak AI może Cię wspomóc w walce z dezinformacją? Przeczytaj ten wpis na blogu.
Chcesz przygotować swój zespół na bezpieczne korzystanie z AI? Zapraszam na szkolenie!
Jeśli czujesz, że Twoja firma potrzebuje solidnych fundamentów, by bezpiecznie poruszać się w nowej rzeczywistości, zapraszam do kontaktu. Oferuję praktyczne szkolenia z zakresu AI, które:
- Pokazują obie strony medalu – od niesamowitych możliwości po realne zagrożenia.
- Uczą praktycznych narzędzi do weryfikacji i obrony przed dezinformacją.
- Pomagają stworzyć kulturę cyfrowej odpowiedzialności w zespole.
Nie czekaj na kryzys. Napisz do mnie wiadomość i dowiedz się, jak możemy wzmocnić Twoją organizację.