Troll w sieci

O hejcie w internecie opowiadałam już kilka razy, poruszam ten temat zresztą dość często. I staram sie z hejtem „walczyć”, zwłaszcza poprzez edukację i uświadamianie.

Jeszcze niedawno sądziłam, że są pewne granice, których dorośli nie przekraczają. Ale byłam w głębokim błędzie. Ataki na dzieci, wyzywanie, ośmieszanie – hejt wszedł na wyższy poziom.

Książę Louis to jeden z młodszych członków Brytyjskiej Rodziny Królewskiej. Praktycznie każde jego publiczne wystąpienie przyćmiewa króla Karola i pozostałych członków rodziny królewskiej. Gama jego min i zachowań wydaje się nie mieć końca. Śpiewa, krzyczy, tańczy, strofuje swojego królewskiego dziadka, strzepuje pyłki z munduru taty. Wystarczy wpisać proste zapytanie w przeglądarce, i można zauważyć nagłówki, że znowu skradł show. Że znowu wszystkie oczy zostały skierowane na niego. I zazwyczaj jego zachowanie wywołuje uśmiech na twarzy. Prawie wszyscy rozpływają się nad takim „słodziakiem”.

A mnie zastanawia, dlaczego w podobnej sytuacji córka prezydenta elekta Karola Nawrockiego, Kasia, od czasu niedzielnego wystąpienia, nie jest nazywana słodką dziewczynką, tylko wylewa się na nią wiadro pomyj? Jakim trzeba być człowiekiem, aby wylewać swoje żale i frustracje na niczemu niewinne dziecko. W końcu rodziców sobie nie wybieramy. Po wystąpieniu przyszłego prezydenta pojawił się tekst, że mała skradła show. I szambo wybiło. Screen poniżej pochodzi z platformy X: https://x.com/Kasia1407new/status/1929914630542942700/photo/1

To tylko jeden z wielu, wielu wpisów, które można znaleźć na różnych social mediach. Było tego więcej, ale niektórzy już swoje wpisy pousuwali. Albo zrozumieli, że te słowa były niewłaściwe i te osoby należy chwalić, że potrafią przyznać się do błędu. Niektóre z tych osób mają ciekawe opisy profili, np. ,, wrażliwość jest pewną formą inteligencji”. Pytanie, jaką formą? Mnie kiedyś uczono, że słowa rzucone w złości można porówniać do rozbicia kubka. Można kubek próbować potem skleić, ale zawsze zostanie ślad po sklejeniu.

Do tej pory najczęściej mówiło się o przemocy rówieśniczej. O samobójstwach nastolatków z powodu prześladowania przez rówieśników. Teraz mamy do czynienia z czymś innym: hejt dorosłych, którzy swoje frustracje z powodu niespełnionych nadziei przelewają na 7 letnie dziecko. Podczas głosowania – piękne ubrania, czerwone korale, a po głosowaniu wychodzą z ludzi harpie, szukające ofiary. Nawet takiej, która nie potrafi się sama obronić. Z jednej strony mamy nurt body positive, który nie działa w przypadku dziecka. I to nie są osoby niewykształcone, nie wiedzące co piszą. To są osoby dorosłe, podpisujące się imieniem i nazwiskiem.

I teraz pojawiają się pytania, jak sobie z tym radzić w sytuacji, gdy ludziom puściły już wszystkie hamulce? To, że nie umiemy rozmawiać o polityce wiedziałam już od dawna. To, że wyborcy Karola Nawrockiego są wyzywani, poniżani, jako Ci głupsi, biedniejsi, niegotowi na zagłosowanie na elekwentnego prezydenta, tylko na sutenera i alfonsa – to słyszałam kilka dni temu nawet osobiście. Ale ataki na dziecko? Tego jeszcze w takiej wersji nie grali. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej.

Jest wspaniała inicjatywa Cyfrowy Skaut, której głównym założeniem jest angażowanie specjalistów cyberbezpieczeństwa i IT w edukację oraz budowanie u rodziców świadomości zagrożeń w sieci. Jet to także pomoc w ochronie najmłodszych poprzez cyberedukację. Być może jest już za późno na edukację niektórych dorosłych, ale wciąż możemy mieć realny wpływ na edukację dzieci.

Link do strony projektu: https://cyfrowyskaut.pl/

Mamy aplikację KidsAlert, której powstała dzięki niezwykłemu zaangażowaniu Kingi Szostko. Aplikacja, która powinna być wspierana przez rząd, a nie jak zwykle zrzutka w sieci i pomoc zwykłych/niezwykłych ludzi. Aplikacja prosta w obsłudze, informująca o niebezpieczeństwach czychających na dzieci w sieci.

Link: https://kidsalert.pl/

Takze sami możemy przeciwdziałać temu, co się obecnie dzieje w sieci. Bez agresji, bez wyzywania, na spokojnie. Jest to trudne, czasochłonne, ale podobno kropla drąży skałę. Ja, już po raz drugi, dzięki zaproszeniu przez Angelika Maria Piątkowska wystąpię z sesją o zapobieganiu hejtowi na konferencji Psychologia Cyberprzestrzeni, organizowanej przez Instytut cyberpsychologii Fundacja Polski Instytut Cyberpsychologii, Cyberpsychopatologii i Cyberpsychotraumatologii. W imieniu Angeliki (ona o tym jeszcze nie wie, że ja to robię 🙂 zapraszam wszystkich do udziału, zarówno w roli prelegentów, jak i uczestników. Im będzie o tym głośniej, tym większa szansa, że więcej ludzi usłyszy i też zacznie działać.

Link: https://www.cyberpsychoinstytut.pl/2025/05/20/psychologia-cyberprzestrzeni-2025/

To dopiero pierwszy draft tego artykułu, ale będę go na biężąco aktualizowała. Czego w nim brakuje wg Was?

Share this post: